Dlaczego moja twarz się starzeje
Starzenie jest procesem postępującym w sposób ciągły. Oznacza postępujące spowolnienie metabolizmu skóry, które rozpoczyna się u kobiet w wieku 25–30 lat i rozwija się z biegiem czasu. Zauważa się pogarszanie struktury i koloru skóry oraz pojawianie się zmarszczek.
Najpierw pojawiają się drobne linie, potem zmarszczki, a na samym końcu występuje utrata objętości. Starzenie się skóry jest nieuniknione, ale pewne czynniki mogą je przyspieszać, a inne spowalniać. Dlatego najlepiej poznać jest je poznać i odzyskać kontrolę nad starzeniem się swojej twarzy. Na szczęście istnieją rozwiązania mające na celu przyspieszenie odnowy komórek i pobudzenie procesów regeneracyjnych.
Od momentu pojawienia się pierwszych zmarszczek do wystąpienia widocznych bruzd, a także od utraty objętości do zwiotczenia skóry mija nawet kilkadziesiąt lat! Starzenie się skóry twarzy przebiega niego inaczej niż starzenie się skóry reszty ciała, ponieważ skóra twarzy pokrywa mięśnie mimiczne, który powodują powstawanie bruzd.
Za starzenie się skóry odpowiedzialne są stałe ruchy, którym skóra jest poddawana, a także ekspozycja na słońce, palenie tytoniu i nieprawidłowe odżywianie. Dużą rolę odgrywają również czynniki genetyczne. Znamy coraz lepiej czynniki przyśpieszające starzenie i coraz bardziej wiemy, jak spowolnić to naturalne zjawisko fizjologiczne, a nawet poprawić niektóre aspekty z nim związane.
Oznaki kliniczne starzenia się skóry:
Utrata jędrności
Utrata blasku,
Zmarszczki,
Suchość,
Dyskomfort,
Plamy pigmentacyjne.
Skóra podlega dwóm rodzajom starzenia:
Starzenie się wewnętrzne: jest to starzenie zaprogramowane na poziomie komórkowym, konsekwencja upływającego czasu, które dotyczy każdego organizmu i
zależy od czynników genetycznych i fizjologicznych, w tym również od czynników chorobowych.
Starzenie się zewnętrzne: jest ono związane z warunkami i trybem życia, przede wszystkim z ekspozycją na słońce, ale również z zatruciem tytoniem, stresem lub
zanieczyszczeniami.
Nie chodzi o to, żeby się nie starzeć, bo tak między nami – na obecnym etapie rozwoju techniki nie da się tego osiągnąć. Wiadomo już, że na to, jak szybko i w jaki sposób się starzejemy, wpływ mają głównie geny, a także styl życia, na który składa się zarówno odżywianie, sen, poziom stresu, aktywność fizyczna, relacje społeczne, używki i tak dalej. Dlatego jedna osoba bardzo długo wygląda młodo i atrakcyjnie, a druga niestety krócej. O co zatem chodzi w tych wszystkich technikach opóźniających starzenie? Głównie o to, żeby starzeć się na swoich zasadach i z godnością, ale taką wewnętrzną, bez względu na to, co myślą o Tobie inni. To znaczy, czuć się dobrze ze sobą, bo przecież o to chodzi, żeby być zadowolonym, również z siebie. Ale najważniejsze, co chcę Ci przekazać, to nie staraj się być najlepszą wersją siebie – nie! Bądź ulubioną wersją siebie, co jest bardzo dobrym sposobem myślenia, bo zauważ, że wystarczy się polubić, tak po prostu i zaakceptować. Wtedy już nic więcej nie musisz robić. Możesz nie ćwiczyć mięśni twarzy ani nie wykonywać automasażu, nie przejmować się kosmetykami, ani oznakami upływu czasu, a jednocześnie cieszyć się
sobą i życiem.
Jeśli jednak poczujesz, że lubiąc się, nawet może właśnie dlatego, że się lubisz, chcesz zrobić coś dla siebie, dla swojej urody, a także dla zdrowia, możesz skorzystać z propozycji ćwiczeń i techniki automasażu oraz oklejania estetycznego, które wykonywane regularnie w znaczący sposób poprawią wygląd Twojej twarzy, szyi i dekoltu.
Pamiętaj, rób to tylko dla siebie – nie dla koleżanek czy kolegów, siostry, czy szefowej, nie staraj się nikomu niczego udowodnić. Niech to będzie tylko Twoje i dla Ciebie.
Zanim zabierzesz się za autopielęgnację, uświadom sobie, że to nie jest żaden wyścig, ani konkurencja. Nie jest to też kolejne zadanie do odhaczenia na długiej liście codziennych obowiązków. Niech to będzie czas dla Ciebie, czas relaksu i odprężenia, bo jeśli tak się nie stanie, to miniesz się z celem.
Nie wymagaj od siebie zbyt wiele. Czasy, w których żyjemy, są wystarczająco stresujące i narzucają nam wiele spraw, które „musimy”. Staraj się odpuszczać sobie wszystko to, czego tak naprawdę nie „musisz”. Udowodniono, że osoby, które myślą w ten sposób, żyją lepiej i dłużej. Lepiej, to znaczy osiągają wyższy stopień zadowolenia ze swojego życia niż ludzie, którzy zbyt wiele od siebie wymagają. Czasem warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić, czy pędzę tak dlatego, że chcę, czy dlatego, że wrzucono mnie jak trybik w maszynkę i nawet nie pamiętam, kiedy i po co.
To jest Twoje życie, Twój czas i w zasadzie nie masz nic więcej. Dlatego miej dla siebie dobroć, wyrozumiałość i akceptację. Od tego zależy poziom stresu, dobry sen i
samopoczucie, a kiedy się wysypiasz i masz dobry nastrój, wolniej się starzejesz. Zauważ, doszliśmy do momentu, w którym uświadamiamy sobie, że paradoksalnie, jeśli nie chcemy się zbyt szybko starzeć, to powinniśmy się wysypiać i mniej stresować, a żeby tak było, trzeba polubić się i mniej od siebie wymagać, także w kwestii wyglądu. Niestety nie jest tak łatwo to zrobić, jak powiedzieć czy napisać, ale warto o tym pamiętać. Nie tylko ćwiczenia i masaże twarzy, ani wymyślne kosmetyki pomogą Ci zachować młodość na dłużej, ale przede wszystkim pozytywne myślenie, głównie o sobie. Bo kiedy lubisz siebie, łatwiej lubić innych i cały świat.